2007.11.15 Obłudniku, wyjmij najpierw belkę z oka swego

Podatek Belki zniknie, deklaruje szef klubu parlamentarnego PO, Zbigniew Chlebowski, ale później… dużo później. W przyszłym roku zyski z oszczędności i inwestycji kapitałowych polskich podatników nadal będą opodatkowane.

Wprowadzony w 2001 roku przez ministra finansów Marka Belkę, późniejszego premiera, podatek od dochodów kapitałowych spotkał się ze zdecydowaną krytyką ówczesnej opozycji. Bez przeszkód jednak funkcjonował do końca rządów SLD. Przed wyborami parlamentarnymi w 2005 roku obietnice zniesienia podatku składali politycy obu partii opozycyjnych. W październiku 2005 roku, tuż po wyborach, okazało sie jednak, że jest już "za późno", aby znieść podatek od 2006 roku. I tak po dzień dzisiejszy podatek Belki trwa. Dziś w radiu RMF FM szef klubu parlamentarnego PO Zbigniew Chlebowski powiedział: "Za względu na rzeczywistość budżetową i poważne konsekwencje, wynikające z likwidacji tego podatku, uważam, że realnym jest rok 2009".

Poniżej zestawienie wypowiedzi polityków o zniesieniu podatku Belki

- 22.08.2005: Szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Ludwik Dorn obiecał w TVN24, że natychmiast po wygranych wyborach jego partia zniesie podatek Belki. Dorn twierdzi, że podatek ten jest "zupełnie idiotyczny".
- Broszura wyborcza PiS: "Jesteśmy za likwidacją podatku giełdowego i od lokat bankowych lub wprowadzeniem takich ulg, które sprowadzą go do minimum. Ich wprowadzenie nie miało specjalnego znaczenia dla dochodów budżetu państwa"
- 16.11.2005: Marek Zuber, doradca premiera Marcinkiewicza: "Na sto procent od przyszłego roku nie będzie podatku od zysków z giełdy. Premier chce też zlikwidować tzw. podatek Belki, czyli od lokat bankowych i obligacji, ale może się to nie udać, jeśli deficyt miałby się zamknąć w 30 mld zł
- 10.03.2006: Kompleksowa reforma systemu podatkowego oparta na nowych ustawach podatkowych będzie możliwa w 2009 r. - powiedział wiceminister finansów Mirosław Barszcz.
- 15.03.2007: W ciągu najbliższych dwóch-trzech lat możliwa jest likwidacja tzw. podatku Belki - powiedziała wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska.
- 22.10.2007: PO chce zlikwidować w tej kadencji Sejmu podatek od zysków kapitałowych - zarówno tzw. podatek Belki (od zysków z lokat i obligacji), jak i podatku od zysków giełdowych, poinformował w poniedziałek rzecznik ds. finansów w gabinecie cieni PO Zbigniew Chlebowski. Uważam, że likwidacja podatku od zysków kapitałowych i podatku od zysku z oszczędności to dwa obciążenia, które na pewno znikną w tej czteroletniej kadencji
- 15.11.2007: Za względu na rzeczywistość budżetową i poważne konsekwencje, wynikające z likwidacji tego podatku, uważam, że realnym jest rok 2009 - powiedział RMF FM szef klubu parlamentarnego PO Zbigniew Chlebowski.
itd.

Dlaczego podatek Belki zostaje?

Kiedy opozycjoniści z PiS zamienili się stołkami z rządzącymi zobaczyli, że podatek Belki przyniósł w 2004 roku 980 mln zł wpływów do budżetu, a za rok 2005 już wraz z podatkiem od inwestycji kapitałowych 1,8 mld zł. Lata 2006 i 2007 były jeszcze lepsze. Kilka dni temu w gazecie Parkiet Konrad Krasuski napisał: "wszystko wskazuje na to, że na koniec roku na podatku Belki fiskus zarobi 4 mld zł"

2007.05.10 Dochodowy podatek Belki

źródło: http://www.finanse.egospodarka.pl/21936,Dochodowy-podatek-Belki,1,48,1.html

Dochodowy podatek Belki

Wpływy z podatku od zysków kapitałowych za 2006 rok zdaniem ekonomistów przerosły wszelkie oczekiwania - donosi "Rzeczpospolita". Zamiast planowanego 1 miliarda do kasy państwa wpłynęły ponad 3 miliardy złotych więcej. Dobry wynik przekreśla raczej plany zniesienia tej daniny, budżet bowiem nie pozbawi się chętnie tak znacznych dochodów.

Ministerstwo Finansów przy planowaniu budżetu założyło, że z tak zwanego podatku Belki wpłynie do kasy państwa niewiele ponad miliard złotych. Ze wstępnych szacunków wynika jednak, że wpływy przekroczyły już 4 mld zł.

"Tak niespotykany wzrost podatkowych dochodów z tytułu zysków na giełdzie wynika z boomu, z jakim mieliśmy do czynienia w ubiegłym roku" - wyjaśnia Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.

W zeszłym roku coraz więcej ludzi zaczęło inwestować w akcje - część samodzielnie, a część, kupując jednostki uczestnictwa w TFI. W ciągu całego 2006 roku ich aktywa zwiększyły się z 62 do blisko 100 mld zł. Jeszcze na początku stycznia 2006 roku liczba rachunków maklerskich w Polsce wynosiła 856,4 tys. Obecnie przekracza 925,5 tys.

Ministerstwo Finansów nie ogłosiło oficjalnie, ile pieniędzy wpłynęło do kasy państwa w kwietniu, kiedy inwestorzy giełdowi płacą 19-procentowy podatek od zysków osiągniętych na rynku kapitałowym. Jednak opierając się na wstępnych danych, wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska zapewniła, że deficyt budżetowy w całym 2007 roku może być nawet o 20 proc. niższy od planowanego. Zgodnie z planami ma wynieść 30 mld zł, jeśli więc prognoza Gilowskiej się sprawdzi, stopnieje on do 24 mld zł.

Bardzo wysokie dochody z podatku od zysków kapitałowych oddalają, jeśli nawet nie przekreślają, pomysły jego likwidacji. Wszelkie zapowiedzi dotyczące likwidacji tej daniny przestają być raczej aktualne, bowiem tak znaczne dochody staną się wygodnym argumentem w ustach polityków za utrzymaniem tego podatku. (wytłuszczenie moje / Asen)

Kilka miesięcy temu obietnicę likwidacji podatku odzysków kapitałowych złożyła wicepremier Zyta Gilowska.

tytuł : Dochodowy podatek Belki
oprac. : Grzegorz Gacki / Polska.pl